8 sierpnia 2012

Second hand- part 1


Będąc na naszych wspólnych wakacjach w Świnoujściu, pewnego dnia spacerowałyśmy lekko znudzone po mieście. Mijałyśmy różnego rodzaju sklepy, sklepiki... W końcu natknęłyśmy się na second hand. Bez większych nadziei weszłyśmy do niego. Początkowo trochę dziwnie i nieswojo się czułyśmy, jednak szybko się przełamałyśmy i zaczęłyśmy porządnie przeglądać sklepowe wieszaki w poszukiwaniu czegoś interesującego. I właśnie w ten sposób zaczęła się nasza dość niezwykła przygoda z second hand' ami. Po krótkim upływie czasu zaczęłyśmy szukać kolejnych tego typu miejsc. Znalazłyśmy całkiem sporo interesujących sklepów, które regularnie zaczęłyśmy odwiedzać. Po powrocie do domów i "normalnego" życia mamy zamiar odwiedzić lumpexy w naszym mieście.
Nie da się ukryć, że zakupy w second hand' ach stały się dla nas wręcz nałogiem, a także bardzo przyjemnym hobby.

Dlaczego warto kupować w sh?
1. Co oczywiste- ceny, które są bardzo małe w porównaniu z firmowymi ubraniami. Bardzo przyjemny sposób na oszczędzanie!
2. W lumpexach można kupić oryginalne i ciekawe rzeczy. Poza tym automatycznie nasz strój będzie bardziej niepowtarzalny- unikniemy chodzenia w tym, w czym chodzi "połowa miasta" (patrz: sieciówki).
3. Zakupy w sh są fajnym i produktywnym sposobem na spędzanie czasu.
4. Łatwiej spalić zbędne kalorie- biegając po mieście od lumpexu do lumpexu, czy przeglądając setki ubrań na wieszakach.
5. Według zasady: "Ubranie staje się tym bardziej ekologiczne, im dłużej jest w obiegu.", kupno używanych rzeczy równa się, włożeniu choćby maleńkiej cegiełki w budowanie ekologicznego aspektu w swoim życiu. 

 Tak więc zachęcam do spróbowania zakupów w second hand' ach. Ja, podobnie jak M. jestem do tego kompletnie przekonana i myślę, że to "zauroczenie" potrwa jeszcze długo.


Na koniec moje łupy z wypraw do lumpexów w Świnoujściu. Niestety zdjęcia w pełni nie oddają ich realnego wyglądu (a raczej piękna :)). Parę rzeczy nadaje się do przeróbki (i w tym momencie od razu zapraszam na post o przerabianiu ubrań, który pojawi się za jakiś czas). A oto zdjęcia:





























Jeśli chodzi o muzykę, to dziś mam dla Was bardzo emocjonalny utwór jednej z moich ulubionych artystek:




Jutro zapraszam na post M. w którym tym razem ona pokaże swoje zdobycze z sh.

S.


13 komentarzy:

  1. Wszystkie rzeczy są świetne! Ja również uwielbiam buszować po second handach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. super rzeczy, ja nie mam niestety takiego szczęścia :)
    obserwuję http://themartiaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy trochę poszukać, poszperać, znaleźć odpowiednie sklepy i szczęście z pewnością dopisze :)

      Usuń
  3. zazdroszczę, ja nie umiem nigdy znaleźć takich perełek :(
    a piosenka jest cudowna, jak z resztą sama Beyonce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kupilas te wszystkie rzeczy w sh? WOW!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wszystkie są z sh. Mnie też to początkowo dziwiło, że można znaleźć tam takie cuda, ale powoli się przyzwyczajam do tej myśli :)

      Usuń
  5. wow! gratuluje wspaniałych zakupów w sh ;) przyznam szczerze, że też zaglądam do lumpków, jak już wpadnę w trans to nie mogę przestać kupować :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten utwór i ten mix z jej życia... za każym razem gdy to oglądam ryczę jak głupia <3
    coś pięknego

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę, że udane zakupy, bluzka z haftem i sukienka śliczne
    zapraszam w wolnej chwili do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pleciony sweterek jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń