W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować Wam instrukcję stworzenia delikatnych fal/loków bez użycia sprzętu do stylizacji. Wykonanie jest banalne, więc nie wymaga żadnych umiejętności fryzjerskich. Idealna fryzura dla amatorki za jaką sama się uważam w tej dziedzinie. Przed Wami kilka zdjęć, które powinno ułatwić Wam stylizację.
Zdjęcie moich włosów przed wszelką pracą nad nimi, włącznie z suszeniem. Jak widać z natury są lekko falowane więc wymagają mniej czasu na na stworzenie loczków niż idealnie proste, gęste włosy.
Po nałożeniu różnego rodzaju odżywek, wyschnięciu i starannemu rozczesaniu włosów, dzielę je na równe dwa pasma.
Wywijam obydwa do zewnętrznej strony w sposób przedstawiony na powyższym zdjęciu.
A powinno to wyglądać tak.
|
Pod koniec, jak zawsze piosenka, która wyjątkowo przypadła mi do gustu. Powalający klimat...
Gorąco pozdrawiam,
M.
|
fajny pomysł, robiłam już tym sposobem loczki kilkakrotnie, ale dla osób o prawie idalnie protych włosach polecam zostać w takiej fryurze na noc :)
OdpowiedzUsuńTo również jest dobre rozwiązanie. :)
OdpowiedzUsuń