Nie lubię zimy i jesieni, naprawdę nie lubię. Brak słońca, krótkie dni, a przede wszystkim zimno, które potrafi sprawić mi sporo kłopotów i wręcz cierpienia. Co tu dużo mówić, po prostu kompletnie nie jestem na nie odporna, zdarzało mi się nawet płakać z powodu mrozów. Jednak we wszystkim można znaleźć dobre strony. Na przykład w jesieni uwielbiam to, że można ubierać się warstwowo, włożyć czapkę, komin, płaszcz, kurtkę itd. Poza tym nawet jesienne dni mogą być piękne i pozbawione zimna, wiatru, czy deszczu. Taki własnie dzień przytrafił mi się w ostatnią sobotę, którą spędziłam z Martyną i moją siostrą. Co prawda potem przestało być tak cieplutko i przyjemnie, więc uciekłyśmy do galerii :)
Na szczęście zdążyłyśmy skorzystać z uroków jesiennej pogody. A oto efekty:
Na szczęście zdążyłyśmy skorzystać z uroków jesiennej pogody. A oto efekty:
bluzka- sh
spodnie- H&M
płaszcz- Stradivarius
buty- Bershka
torba- Zara
czapka- H&M
Mam nadzieję, że piękna polska jesień zostanie z nami jak najdłużej! Życzę tego i Wam, i sobie.
Już teraz zapraszam Was na następny post w wykonaniu M, a także odwiedzanie nas, bo już w tym tygodniu ujawnimy naszą nowość, jaką szykujemy :)
S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz