Piąty września okazał się dla mnie cudownym i dobrze spędzonym, wbrew oczekiwaniom dniem. Mam nadzieję, że zebrane dziś siły starczą mi na jutrzejszy maraton stresu i poważnych rozmów...
Tymczasem mam dla Was "szkolny" outfit:
Tymczasem mam dla Was "szkolny" outfit:
bluzka- sh
spódniczka- sh
buty- ?
naszyjnik- New Yorker
bransoletki- no name
A jak Wam mijają dni? Zaczynacie już czuć jesienną melancholie? Bo ja, jak na razie o dziwo jestem od tego daleka :O
S.
Wszystko mi się podoba ! ^^
OdpowiedzUsuńpiękna spódniczka *,*
OdpowiedzUsuńcześć, całkiem przypadkiem !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dużo o modzie i dużo osobistych zdjęć, własnych stylizacji :)
a może nawet zaczniesz obserwowac :)
Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga!
pozdrawiam, Paula
uroczo ;) ale ja bym rano tak zamarzła :D
OdpowiedzUsuńjak ślicznie! wszystko mi się tu podoba, ten sweterek jest geeenialny :)
OdpowiedzUsuń